Obsługiwane przez usługę Blogger.

Nieznani mistrzowie szachowi: Henry Ernest Atkins - amator, o sile arcymistrza (III)

W marcu 1896 roku zainicjowany został cykl telegraficznych meczów szachowych, rozgrywanych między reprezentacjami Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Drużyny, złożone w pierwszej edycji meczu z ośmiu szachistów, w późniejszych odsłonach z dziesięciu graczy, walczyły o prestiż oraz srebrne trofeum, ufundowane przez angielskiego wydawcę George'a Newnesa.

Sukcesy Henry'ego Ernesta Atkinsa sprawiły, że stał się on ważną częścią brytyjskiego zespołu. Począwszy od 1896 roku Atkins brał udział w dwunastu z trzynastu organizowanych telegraficznych meczów szachowych, najwięcej spośród brytyjskich szachistów (zabrakło go jedynie w rozgrywkach z 1909 roku). Bilans Anglika wypada idealnie remisowo - 4 zwycięstwa, 4 remisy oraz 4 porażki. W ramach meczów miał okazję mierzyć się z silnymi amerykańskimi szachistami, posiadającymi w swym dorobku tytuł mistrza Stanów Zjednoczonych. Jego rywalami byli między innymi Albert Hodges, Frank James Marshall czy Jackson Showalter.

W pamięci obserwatorów najbardziej znana partia Atkinsa została rozegrana w meczu z 1910 roku, gdy po drugiej stronie szachownicy zasiadał silny bostoński amator John Finnan Barry. O grze angielskiego szachisty w tej partii mówiono w kategoriach perfekcji, bardzo pochlebnie opinie o Atkinsie wygłaszał Emanuel Lasker, który mówił: "od ósmego posunięcia gra białych jest poza wszelką krytyką".

Reputacja międzynarodowa


Po zdobyciu rozgłosu w macierzystym kraju Atkins postanowił spróbować swoich sił również na zagranicznych arenach szachowych. W pierwszych tygodniach sierpnia 1899 roku odbywał się turniej szachowy w Amsterdamie. Angielski szachista postanowił wykorzystać okres wakacyjny, wolny od nauki szkolnej, aby wystartować w tych zawodach. 

Turniej w holenderskim mieście nie należał do kategorii mistrzowskiej, co znaczy, że nie brali w nim udziału najsilniejsi szachiści świata. Z drugiej strony nie były to zawody, przeznaczone dla zupełnych amatorów. Można powiedzieć, że uczestnikami turnieju byli szachiści, pretendujący do miana mistrzów. Skład osobowy tworzyli głównie szachiści z Holandii, w tym nieoficjalni mistrzowie tego kraju, Niemiec, Austrii.

Dla Henry'ego Ernesta Atkinsa był to debiut na arenie międzynarodowej i z miejsca przeszedł on do annałów szachowych. Anglik wygrał zawody z niesamowitym rezultatem - zanotował 15 zwycięstw przy 15 rozegranych partiach. Stuprocentowy wynik na przestrzeni tylu rund stanowił i nadal stanowi wielką rzadkość w szachach. Wyczyn Atkinsa był komentowany w prasie szachowej, a niejako na deser angielski szachista otrzymał również nagrodę za najpiękniejszą partię turnieju. W tej partii angielski szachista mierzył się z nieoficjalnym mistrzem Holandii z 1898 roku, Joanem Diderikiem Treslingiem:

Ciężko sobie wyobrazić lepszy debiut niż ten, jaki stał się udziałem Anglika. Udany występ w amsterdamskim turnieju uczynił z Atkinsa szachistę rozpoznawalnego w skali europejskiej, co z kolei otworzyło mu drzwi do uczestnictwa w bardziej prestiżowych zawodach. Okazja do gry z najsilniejszymi szachistami świata nadarzyła się trzy lata później, w 1902 roku.

Udział w turniejach mistrzowskich


W tym czasie, na przełomie lipca i sierpnia, w Hanowerze odbywał się Trzynasty Kongres Niemieckiego Związku Szachowego, którego punktem głównym był turniej mistrzowski. Do uczestnictwa w zawodach zaproszono czołowych zawodników świata, a zaszczytu gry z elitą dostąpił również Henry Ernest Atkins. W gronie zawodowych szachistów Anglik był jednym z nielicznych, jeśli nie jedynym szachistą, którzy preferowali podejście amatorskie do gry królewskiej.

Nie przeszkodziło to angielskiemu szachiście w zaprezentowaniu się ze świetnej strony. Atkins sprawił wielką niespodziankę, zajmując z dorobkiem 11,5 punkta z 17 partii, trzecie miejsce w turnieju. W całych zawodach przegrał jedynie dwie partie: ze zdobywcą drugiego miejsca, amerykańskim mistrzem szachowym Harrym Nelsonem Pillsburym oraz polskim mistrzem Ignacym Popielem. W gwoli ścisłości, zwycięzcą turnieju okazał się Dawid Janowski.

Za plecami Atkinsa znaleźli się tacy szachiści jak Michaił Czigorin, Frank James Marshall, Jacques Mieses czy Isidor Gunsberg, a więc gracze o ustabilizowanej renomie. Jedną z partii turniejowych angielskiego szachisty, w której przeciwnik, amerykański szachista Marshall, nie ustrzegł się dużego błędu, decydującego o jego przegranej, można obejrzeć poniżej:

Kto by się spodziewał, że amator wywalczy miejsce na podium. Mogłoby się wydawać, że po takim występie kwestia udziału angielskiego szachisty w kolejnych mistrzowskich turniejach będzie sprawą oczywistą. Tymczasem, na kolejny pokaz gry Atkinsa w zawodach rangi międzynarodowej trzeba było czekać aż 20 lat. Trudno wyrokować, co spowodowało taki stan rzeczy, być może obowiązki związane z pracą, a być może świadoma decyzja Anglika, który nie czuł potrzeby rywalizacji na najwyższym poziomie.

W okresie po turnieju w Hanowerze Atkins skupił się na rozgrywkach, organizowanych na szczeblu krajowym. Jak czas pokazał, była to dobra decyzja, dzięki której zawdzięcza zapisanie kolejnych sukcesów przy swoim nazwisku.

0 komentarze :

Prześlij komentarz